Pierwszy raz byłam na takiej imprezie w Łosicach. Pierwszy
raz również spotkałam się z tak dobrą organizacją targów i niezwykłą
gościnnością.
Organizatorzy byli tak mili, gościnni, radośni, że wprawiało
nas to wszystkich w zakłopotanie. Dlaczego? Takiej rodzinnej i ciepłej atmosfery
nie pamiętam z innych imprez w których uczestniczyłam. Nie doświadczyłam wcześniej takiego przyjęcia.
Bardzo dziękuję wszystkim organizatorom za imprezę, której
nie zapomnę chyba nigdy.
Jestem pewna, że Łosice będą miastem do którego będę wracać
wielokrotnie. Tam poczułam się jak w rodzinie.
A oto krótka fotorelacja:
Impreza odbywała się w pięknie odremontowanym budynku po dawnym szpitalu:
Było dosyć zimno i szaro, ale pomimo tego zrobiłam kilka
fotek z Łosic – na początek. Mam zamiar pojechać tam latem i wtedy zrobię bardziej
urokliwe zdjęcia.
Tymczasem pozdrawiam
Beata
PS.
Jeszcze jedno. Specjalnie zrobiłam zdjęcie plakatu
reklamującego jarmark, abyście zobaczyli jak bogata była część poza handlowa. Dużo
warsztatów dla dzieci i dorosłych. Sala zabawowa dla dzieci, pieczenie ciast,
pokaz mody i wiele wiele innych imprez towarzyszących jarmarkowi.
Było cudownie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz