Bransoletka do noszenia na co dzień, ale na popołudniowe wyjście też się nadaje.
Na ogół jestem bardzo tolerancyjna, ale w kwestii doboru biżuterii mam określone zasady i ich przestrzegam. Fantazyjna, ale nie rażąca biżuteria na co dzień, chociaż to także zależy czy do pracy, do szkoły, na spacer; perły i bardziej wyrafinowana, ale bez przepychu biżuteria - tu widzę miejsce na delikatne minerały na popołudnie. Bezwzględnie wszystko co się świeci - na wieczór. I tu ujawnia się mój konserwatyzm. Razi mnie, boli mnie wręcz, gdy widzę biżuterię ze Swarovskiego noszoną w ciągu dnia, w miejsca, które tego nie wymagają, a wręcz przeciwnie.
Biżuteria jest uzupełnieniem całego stroju, jest kropką nad "i", a nie głównym daniem. Powinna być dobierana do naszego stylu, do naszych parametrów, do miejsca, gdzie będzie eksponowana. Uważam, że zasada: "im mniej, to lepiej" jest jak najbardziej trafna.
Wracamy jednak do naszej bransoletki:
Potrójna bransoletka z lawą i kwarcem
Bransoletka z najnowszej kolekcji Pracowni Rękodzieła Artystycznego "Acoya": "Od grafitu do różu".
Potrójna bransoletka wykonana z trzech sznurów: lawy wulkanicznej w kolorze prawie czarnym - okrągłe kulki; kwarcu różowego - drobne talarki; małych agacików barwionych nieregularnie na kolor
od szarego do różu.
Bransoletka jest tak połączona, że sznury są pomiedzy sobą lekko zaplecione, co daje bardzo
ciekawy efekt.
Minerały przedzielone są malutkimi metalowymi kuleczkami i ozdobnymi metalowymi przekładkami.
Kompozycja jest symetryczna.
Każda bransoletka ma doczepione dodatkowe kółeczko i przywieszkę(np. kulka minerału) w celu ułatwienia zapinania (łatwiej jest zapięcie chwycić i przytrzymać).
Bransoletka dla wielbicielki lawy wulkanicznej, jej chropowatej i surowej formy, jednocześnie złagodzonej niezwykle delikatnym kwarcem różowym.
Kwintesencja kobiecości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz