Dzień urzędowy - day official in Acoya Jewellery

Kochani

Zauważyliście zapewne, że dzisiaj nie byłam taka aktywna, jak ostatnio. Otóż nie było mnie przy komputerze przez cały niemal dzień.
Dzisiaj załatwiałam różne sprawy urzędowe. Musiałam wiele rzeczy zatwierdzić, podpisać, zmienić.
Moja firma ma już oficjalnie nową nazwę: #Acoya Jewellery, zamiast zbyt długiej i nieczytelnej: Pracownia Rękodzieła Artystycznego "Acoya". Sprawy w Urzędzie Skarbowym załatwione, inne też. Spotkało mnie ze strony urzędników wiele sympatii i chęci pomocy. Ja z tymi wszystkimi "papierkami", przepisami itp. mam kłopot natury poznawczej. Nie lubię tym się zajmować, ale czasami muszę i wtedy "bolą mnie zęby". Zawsze o czymś zapominam, gubię dokumenty (w torebkach, które zmieniam), wszędzie i zawsze się spieszę i bardzo denerwuję. Wróciłam jednak bardzo zadowolona. Najlepiej to ja jednak czuję się w swojej Pracowni. Tu jestem szczęśliwa i bezpieczna, i niech już tak zostanie.
Podjełam kolejne decyzje w sprawie firmy, ale o tym po woli w kolejnych postach.
Pozdrawiam Was gorąco :)

Dear

Probably noticed that today I was not so active as the last. Well, I was not at a computer all day almost.
Today I relieved various official matters. I had many things to approve, sign, change.
My company has already officially a new name: # Acoya Jewellery, rather than too long and unreadable: Pracownia Rękodzieła Artystycznego "Acoya". Cases dealt with the Tax Office, the other also.
I met with officials a lot of sympathy and willingness to help. I am with all these "paperwork", rules, etc. I have trouble cognitive nature. I do not like this to deal with, but sometimes I have to and then "hurting my teeth."
I always forget something, I'm lost documents (in bags, which are changing), everywhere and always in a hurry and very nervous. But I came back very happy. This is best but I feel in his Studio. Here I am happy and safe, and let it remain so.
Took another decision on the company, but the following will in future posts.
Greetings hot :)