To od niego wszystko się zaczęło. Od pomysłu na taki naszyjnik. Może jeszcze nie taki, ale jest dosyć blisko.
Niebawem zrobię kolejny i może uda mi się zrealizować wizję, którą widzę "w głowie" od kilku miesięcy.
Ten naszyjnik jest dosyć surowy, bardzo prosty, jeśli nawet nie powiedzieć "prymitywny", nawiązując do kolekcji "Biżuteria pierwotna".
Widzę go z lnem, ale nie tylko.
Pozdrawiam
Beata
Super!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń