Poranna kawa z cukrem i mleczkiem, to jest to co lubię najbardziej.
Gdy wieczorem kładę się spać, to zapowiedż porannej kawy dnia następnego wywołuje uśmiech na ustach. Wszystkie inne kawy tego dnia nie smakują jak ta jedna, czy to nie jest dziwne? Nie jest to zapowiedź czegoś nowego, zapowiedź tajemnicy, nie ma dreszczyku emocji, jest codziennie ta sama kawa, a sprawia tyle przyjemności - i nie mówię tu o smaku, a o chwili.
Tę chwilę mam już za sobą. Dobry nastrój pozostał, pomimo tego, że za oknem mgła i brak słońca. To nic. Przed sobą mam piękne bransoletki z minerałów, które dla Was wstawiam do sklepu na Dawanda: http://pl.dawanda.com/shop/Acoya. One cieszą oko i pięknem minerałów koją duszę.
Bransoletki nawiązujące do tematu ostatnich postów o kolorze szarym i dodatkach do niego.
Dzisiaj jest sobota, jutro niedziela. Czas wypoczynku, relaksu, czas dla rodziny i czas dla siebie. Usiądźcie sobie wygodnie w fotelu z filiżanką kawy, a może parującej herbaty, włączcie muzykę i obejrzyjcie sobie tablicę na Pinterest, którą dla Was przygotowałam: "Szary / Gray": http://www.pinterest.com/acoyaa/szary-gray/
Czy wiecie czego ja ostatnio słucham? Andre Rieu
Jestem zachwycona. Zawsze po obejrzeniu i wysłuchaniu kilku koncertów mam radość w sercu i szczęście w całej sobie.
Polecam Kochani :)
Pozdrawiam
Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz