Właśnie skończyłam.
Najbardziej szalony twór moich rąk w tym
roku.
Torebka - kopertówka.
Małe to to, a pracy co nie miara. Ale jak cieszy taka praca, jak bardzo - to wiedzą wszyscy Ci, którzy samodzielnie cokolwiek stworzyli.
Uwaga, absolutny
upcykling. Wszystkie tkaniny pochodzą z recyklingu. A guziki, najczęściej
znalezione, odprute - jednym słowem latami "chomikowane".
Jestem
ciekawa Waszej reakcji na te kolory, połączenia. Bardzo ciekawa.
Tymczasem
uciekam do następnej, spokojniejszej mini torebeczki.
Pozdrawiam
Beata
PS. Kochani, te dłonie na zdjęciu nie należą do mnie, niestety.
PS. Kochani, te dłonie na zdjęciu nie należą do mnie, niestety.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz