Chciałam napisać: dzień dobry, ale to już nie ta pora.
Zasiedziałam się w pracy.
Tak jak zaplanowałam, dzisiejszy dzień (chociaż nie w
całości) spędziłam w pracowni. Powstało wiele różnych rzeczy, ale o tym po
woli.
Teraz chciałam Wam pokazać trzy wisiorki jakie powstały prawie
niechcący.
Proste, bez ozdób, surowe, w stylu rustykalnym.
Pierwszy to surowy fluoryt, drugi – koral niebieski, a
trzeci: ametyst.
Więcej napiszę później, teraz jeszcze uciekam do spraw
różnych.
Pozdrawiam
Beata
Świetne wisiorki, szczególnie ten 1 i ten 3 :O
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie. Niebawem będą kolejne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń