168 kolczyki w ramach wyzwania:
„365 kolczyków w 2015 roku”
No niestety nic mi dzisiaj nie wychodzi. Trzy pary kolczyków
miedziany do kosza, prawie do kosza. Tragedia. Złapała mnie taka apatia,
zwątpienie i pustka, że aż strach.
Nie mogę się na niczym skupić. Jedyna nadzieja, a nawet
pewnik, że przejdzie, kiedyś przejdzie.
Nic dzisiaj nie robię. Chciałabym przespać ten dzień, by
rano obudzić się pełna energii. Niestety nie da się tak.
Najchętniej obudziłabym się w Bieszczadach. Z okna patrzyłabym
na zamglone góry. Musiałabym założyć grube skarpetki, ciepły sweter, by móc o świcie
napić się kawy na progu starego, drewnianego domu. Tylko psina jakaś
przytuliłaby się do nóg i tak zapatrzeni w przestrzeń czekalibyśmy słońca. Zero
telefonów, listonosza, komputera.
To chyba zmęczenie materiału.
Pozdrawiam
Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz