180 kolczyki w ramach wyzwania:
„365 kolczyków w 2015 roku”
Tak jak planowałam, tak też się stało. Niedziela była nad
wyraz leniwa. Wypoczynek, wypoczynek i jeszcze raz wypoczynek. Było cudownie.
Zaczynamy nowy tydzień, a z nim mam nowe przemyślenia i
pomysły.
Wracam do minimalizmu i biżuterii pierwotnej. Zobaczymy co z
tego wyjdzie. Na ile dobrze uda mi się zrealizować pomysły, które mam w głowie.
Dzisiaj nie mogłam spać. Wstawałam cztery razy i cały czas widziałam tylko
kolczyki i naszyjniki. Próbowałam myśleć o czymś innym by móc mocno zasnąć, ale
nie udawało się. Możliwe, że to przez te artykuły z cyklu: historia biżuterii.
Nie radzę sobie z napisaniem czegokolwiek w tym temacie. Mam za dużo materiału.
Jestem myślami przy biżuterii sumeryjskiej i chyba to będzie kolejny post, ale
jeszcze nie wiem. Potrzebuje tej wiedzy, a nie potrafię jej usystematyzować. To
chyba projekt ponad moje siły i możliwości. Projekt na lata jak widzę. Próbuję
jednak dalej.
Tymczasem biorę się za pracę. Natychmiast.
Miłego dnia Wam życzę
Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz