sobota, 13 czerwca 2015

Kobieta i burza

Upał nie do zniesienia. Nocą burza, która nie pozwala zasnąć. Taką aurę mamy ostatnio, ale nie ma co narzekać. Słońce i deszcz są tak samo potrzebne.

Wieczory, wieczory są cudowne.

Mam coś dla Was na wieczór. 
Dawno nie było poezji, a ona wiosną i latem brzmi nieco inaczej, zwiewniej.


Kobieta i burza
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria

 Była jak lilie spragniona,

Aż się niebo ulitowało.

W miłosierdziu darzy ją swoim

Burzą deszczu, szumną i białą,

Wicher miota nią, jak w pokłonach,

A grzmot gromi ją na całe miasto:

"Pij, jak lilia, skoroś spragniona!

Pij, powiadam, schnąca niewiasto!"


 Źródło: http://www.poezja.org/utwor-5987.html



Pozdrawiam

Beata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz