Tylko pada…
A ja sama siedzę w domu.
Tnę, przycinam, kroję, zszywam.
Płatki, które są wspomnieniem lata.
Od rana pada.
Szaro, buro i ponuro. Mówi się często: „butelkowa pogoda”.
Mnie to nawet nie przeszkadza. Pada to pada. Zszywam wycięte i opalone płatki.
Kolejna romantyczna kolekcja kwiatów już niebawem.
Niezwykle delikatne kwiaty zrobiłam na ślub, wesele,
wyjątkowe spotkanie, przyjęcie i wiele wiele innych okazji. Ich subtelność sprawia,
że dodadzą uroku każdej kreacji.
Tymczasem pozdrawiam Was i uciekam do dalszej pracy.
Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz