wtorek, 26 lipca 2016

Lato, kwiaty i wisiorki

Trochę ostatnio zaniedbuję blog, ale czasu po prostu na wszystko nie starcza.
Pracuję cały czas. Wkrótce nowe projekty, nowe wisiorki, ale nie tylko. Planuję wykonanie serii kolczyków z suszonymi kwiatami. Prawdopodobnie w tym tygodniu rozpocznę nad nimi pracę.

Aby jednak suszone kwiaty były to najpierw trzeba je zerwać:


 Później powybierać, poukładać do suszenia. Szczerze mówiąc, to praca bardzo miła i przyjemna, ale mozolna i długa. Do projektów: „Kwiaty w szkle” suszki muszą mieć ładną barwę i kształt. Oznacza to, że należy je bardzo starannie do owego suszenia układać i to jest precyzyjna praca. Nie jest trudno włożyć kwiaty np. do książki, ale włożyć tak, aby niczego nie pozaginać już jest. 


Na zbieranie, przycinanie, układanie poświęcam bardzo dużo czasu. 


Teraz jest lato, wokół kolorowo, pachnąco. Trzeba ten okres wykorzystać maksymalnie i nazbierać dużo kwiatów na całą pozostałą część roku. Poza tym lubię trochę poeksperymentować i wybieram również owoce, pręciki, listki i wiele różnych ciekawych elementów roślin, które same w sobie może nie są bardzo reprezentacyjne, ale ich części już tak.

Gdy suszki będą gotowe, można przystąpić do dalszego procesu wykonywania biżuterii techniką witrażową, tj. komponowanie.
Kolejne etapy to: połączenie szkła z kwiatami w środku taśmą miedzianą i lutowanie.  
Później pozostają prace wykończeniowe, czyli szlifowanie, patynowanie, polerowanie.
Na koniec fotografowanie, obróbka zdjęć, wykonanie opisu i wstawienie do sklepu.


Proces jest dosyć długi. Na każdym etapie wymaga skupienia i pewnej ręki, ale efekt jest zawsze miły dla oka.
Biżuteria z suszonymi kwiatami jest bardzo romantyczna, delikatna i ciekawa.
Dlatego też póki co powstaną kolejne projekty, kolejne kwiaty zamknięte w szkle na zawsze.

Sama noszę codziennie i prawie się z nim nie rozstaję wisiorek z dużym rumiankiem. Nie jest ciężki, ładnie wygląda na opalonym dekolcie. Do letnich bluzek, sukienek – rewelacja.

No dobrze, uciekam już, a Was zapraszam do kolejnych kwiatowych postów.
Pozdrawiam
Beata



2 komentarze: