Kochani
Przepraszam, że mnie nie było. Nie zapomniałam o Tobie.
Dzień miałam nieco inny niż zwykle. Trochę spraw księgowych, trochę marketingowych i dzień przeszedł. Bardzo trudno jednej osobie pogodzić wszystkie niezbędne sprawy w firmie. Dzień wydaje się taki krótki.
Przygotowałam ciekawe posty, ale muszę je przetłumaczyć, sprawdzić błędy.
Będę starała się zaległości nadrobić, chociaż może nie być łatwo. Jutro chciałam popracować w Pracowni, a jeszcze wysyłka na Poczcie, jeszcze komputer.
Ciągnie mnie do kolczyków. Tak bardzo chciałabym już wszystkie swoje sprawy unormować, wszystko jakoś ułożyć, by więcej pracować artystycznie. Brakuje mi tego czasu tylko na ten rodzaj pracy. Może jednak z czasem wszystko się ułoży. Tymczasem pozdrawiam i uciekam na zasłużony wypoczynek.
Poniżej zdjęcia z mojej Pracowni sprzed pół roku, teraz jest nieco inaczej. Zrobię zdjęcia i pokażę.
Dear
I'm sorry that I was not there. I have not forgotten about you.
Day I was a bit different than usual. A little matters of accounting, marketing, and some day passed. It is very difficult to reconcile one person all the necessary things in the company. Day seems so short.
I have prepared interesting posts, but I have to translate them, check for errors.
I tried to catch up, although it may not be easy. Tomorrow I wanted to work in the Studio, and even shipping post office, even the computer.
He pulls me to the earrings. Yes I would love to have all their affairs normalize, everything somehow arrange to work more artistically. I miss that time just for this kind of work. It can, however, sometimes things will work out. Meanwhile, greet and run away for a well deserved rest.
Here are the photos from my Studio half a year, now is a bit different. I'll make pictures and show you.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz