sobota, 8 listopada 2014

Moja Pracownia - część I

Kochani,

Witam Was niezwykle ciepło, pomimo tego, że za oknem szaro, pada deszcz i pogoda sprzyja raczej refleksji niż działaniu.
W Pracowni jednak praca idzie od rana.
Po wspólnej naradzie, Pracownia została przeniesiona do innego pomieszczenia, gdzie są duże okna od południowej strony i słońce operuje wiele godzin.
Przenieś Pracownię z całym dobytkiem nie jest łatwo.
Na tę chwile zajęło mi to cały piątek i na pewno zajmie również sobotę.
Przy okazji niewielkie przemeblowanie w nowym pokoju i dostosowywanie do nowych warunków. Chciałam stworzyć oddzielenie stanowiska do pracy z biżuterią, stół do szycia i temu podobnych projektów. Musi być wolny parapet na sesje zdjęciowe, miejsce na manekin i wiele jeszcze innych potrzebnych rozwiązań. Już jestem zadowolona z tego rozwiązania. Już się cieszę.
Aby ten ciężki stół przenieść musiałam go całkiem opróżnić.




Szuflady także:


Zaczynam, więc układanie wszystkiego krok po kroku. 
I właśnie w tej chwili wpadłam na pomysł, aby podzielić się z Wami informacjami na temat tego, co w Pracowni posiadam, co jest niezbędne do wykonywania biżuterii, co się czasami przydaje.
Tutaj jest jak w kuchni. Są rzeczy używane codziennie i bez nich nie udałoby mi się niczego zrobić i takie, które używam czasami, ale też konieczne.
Postaram się pokazać Wam i opisać w miarę moich możliwości i wiedzy. Gdy zabraknie mi takowej albo nie będę potrafiła tego zrobić przekieruje Was na interesujące strony.

Tymczasem zaczynamy porządkowanie, układanie.

Do pracy potrzebne jest miejsce. Przestronne, czyste, jasne, duże (w miarę możliwości rzecz jasna).
Na początek wystarczy stół w kuchni - tak sama zaczynałam 9 lat temu.

U mnie jak widzicie na zdjęciach jest duży, masywny stół i fantastyczna podręczna szafka z szufladami. Rewelacja. Zarówno stół jak i szafka wykonane są z metalu, odporne na wysoką temperaturę, wytrzymałe, jeśli chodzi o obciążenie. Jednym słowem trwałe i długowieczne. Takich mebli szukałam i takie postanowiłam w swojej Pracowni zamontować.
Takim oto sposobem rozpoczynam cykl: "Moja Pracownia".
Zapraszam do kolejnych części.
Pozdrawiam
Beata




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz