210 kolczyki w ramach wyzwania:
„365 kolczyków w 2015 roku”
Perełki i onyks
Uwielbiam takie dni jak dzisiaj, takie poranki. Za oknem
rześkie, niczym nie zmącone powietrze. W domu cisza. Syn śpi, kot śpi, mąż w
pracy.
Siadam do stołu w pracowni, biorę do ręki drut, można
powiedzieć, że bez żadnego planu: perełki, onyks, cążki i robię coś co jest absolutnie
poza moją świadomością.
Kolczyki zrobiłam zupełnie bezwiednie, spontanicznie, w
jednej niemalże chwili. Żadnych planów, schematów, obmyśleń – nic. To cudowne
uczucie. Poczułam się tak jakbym to nie ja je robiła, tylko coś we mnie. Moje
dłonie były tylko narzędziem pracy.
Już lubię ten dzień.
Pozdrawiam Kochani
Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz