piątek, 20 listopada 2015

Romantyczny szal – dzień 3

Romantyczny szal – dzień 3.

Szal w stylu shabby chic, vintage jeszcze nie skończony.
Zasadniczo szal jest już uszyty. Teraz pracuję nad ozdobami, czyli przyszywam ręcznie kwiatki, koraliki, szkiełka i różne tam takie cudowności. Robię to wszystko w  dzień, aby dokładnie wszystko wykończyć, stąd może taki długi czas pracy. 
Jutro ciąg dalszy prac wykończeniowych, ale to jeszcze nie koniec. Chciałabym, aby lewa (spodnia) część szala też miała ładny wygląd. Na tej części też jest wykonany slashing z dwóch warstw materiału (niewiele), brakuje mi ozdób. Przyszyję raczej płaskie aplikacje, kwiatki, aby nie przeszkadzały w noszeniu.
Szal jest szyty po prawej stronie czarną nitką. To moje celowe działanie. Szal jest w kolorze białym z dodatkiem ecru, bladego różu, szarości i podobnych pastelowych dodatków oraz czerni. Chciałam aby ta czerń nie była w tym szalu taką „płachtą na byka”, tylko harmonizowała z resztą pracy. Dlatego ta czarna nić. Jest jakby spoiwem łączącym oba zestawy kolorów. W niektórych miejscach jej nie widać, ponieważ są przyszyte ozdoby, ale raczej w większości tak.

Ciekawa jestem efektu końcowego i przede wszystkim Waszej opinii.





   


Teraz pozdrawiam, ale wrócę jeszcze z kolczykami.

Beata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz