czwartek, 19 listopada 2015

Zachód słońca - Maria Pawlikowska Jasnorzewska

Zachód słońca

Pawlikowska-Jasnorzewska Maria

Kto pogubił te pióra różowe na niebie? 
Aniołowie kochania, kochania, kochania. - 

Popłynęli daleko - nie do mnie i ciebie, 
lecz tam, gdzie szyby płoną snem oczekiwania. 

Aniołowie miłości pióra pogubili, 
niosąc w oddal rozkosze, rozkosze, rozkosze. 
różowe pocałunki, nieskończoność chwili 
i pełne łez amfory, i róż pełne kosze. 

Jedno pióro wionęło nad tym naszym domem, 
gdzie w oknie brak złotego, złotego płomienia, 
i zawisło nad nami różowym ogromem, 
i zawisło nad nami żałością wspomnienia... 
Kto pogubił te pióra różowe na niebie? 
Aniołowie kochania, kochania, kochania. - 
Popłynęli daleko - nie do mnie i ciebie, 
lecz tam, gdzie szyby płoną snem oczekiwania.





Była muzyka, czas na poezję i teraz to już na pewno do łóżka. Jutro nowy dzień, trzeba pracować. 

Pozdrawiam :)
Beata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz