Nie wytrzymałam. Musiałam sprawdzić prezenty od Mikołaja.
Zobaczcie co mi wyszło:
Zdjęcia wisiorków zrobione przy lampce, kolory są nieco
zakłamane to raz. Wisiorki jeszcze nie szlifowane i nie polerowane to dwa. Te
czynności wykonam już po świętach.
Tymczasem pozdrawiam
Beata
PS.
"Pełnia" za oknem, jak tu spać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz