Już na koniec dnia, a raczej wieczora chciałam Wam pokazać
wisiorki z kwiatami.
Zdjęcia zrobiłam pospiesznie przed wyjazdem do Warszawy.
Część z nich ma już nowe właścicielki.
Wisiorki zaprezentuję chronologicznie, tak jak kwiaty, po
woli pojawiały się dookoła.
Pierwsze z nich to żółte, miniaturowe narcyze. Pokazywałam
Wam wiosnę na parapecie, a wśród innych roślin były właśnie te narcyze:
Później w ogródku pojawiły się pierwsze kwiaty. Były krokusy
i pierwiosnki. Taki żółty pierwiosnek trafił do książki, a później na szyję
przemiłej klientki.
Bardzo szybko zakwitły w tym roku mirabelki:
a później inne pestkowce: czereśnie i wiśnie:
Hm, no właśnie a co to za kwiatek?
Na grządce zrobiło się jasno niebiesko. ponieważ zakwitła niezapominajka:
Chwilę potem pojawiły się fiołki. Niestety u mnie w ogródku pozostał jeden krzaczek. W tym roku fiołki dostałam od koleżanki:
Poniżej to nic innego jak "oskubany" szafirek.
Patrząc na te wisiorki widzę, że jeszcze wiele muszę się
nauczyć. To nic - nauczę się.
O ile w wisiorkach z kamieniami oprawa nie sprawia mi
trudności, to przy tych kwiatowych wisiorkach - i owszem. W wisiorkach
stosuję różne zdobienia. Kształtuję je głównie drutem, a później oblewamy cyną.
Chciałabym się tego w tych kwiatowych wisiorkach pozbyć, ale póki co nie
potrafię. Może z czasem...
Kolejna sprawa to suszenie.
Zbieram wszystko wokoło co wydaje mi się ciekawe, a ciekawe
wydaje mi się wszystko. Takim oto sposobem mam już tysiące zasuszonych małych
kwiatków. Jedno mnie w tym wszystkim denerwuje: nie potrafię wszystkich
zidentyfikować i nazwać. Z braku czasu nie poświęcam im większej uwagi.
Trafiają do książki na odpoczynek.
Później wyjmuje i nie wiem co to za kwiat. To jest
irytujące.
W tym roku sobie odpuszczę, ale w przyszłym założę
profesjonalny zielnik.
To byłoby chyba na tyle w kwestii kwiatowych wisiorków.
Zdjęcia nie najlepsze, proszę o wybaczenie. Było pochmurno to raz i brak czasu
to dwa.
Mam ochotę zamknąć w tych szklanych wisiorach wszystkie
kwiaty świata – tak mi się one podobają.
Mam zasuszone kwiaty jabłoni, żółte kwiaty nieznanego
krzewu, dmuchawce i wiele wiele innych roślin.
No dobrze, uciekam na wypoczynek.
Miłej nocy Kochani J
Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz