Niezwykle delikatne, cienkie, lekkie.
Nie umiem tego wytłumaczyć, ale ciągnie mnie do takiego połączenia: młotkowanej, oksydowanej na czarno i polerowanej miedzi i delikatnego kryształka.
Znacie mnie, lubię łączyć szorstkie kamienie z gładkimi, delikatnymi.
Ale Swarovski z ciemną miedzią?
Tego bym wcześniej nie zrobiła.
Teraz jednak pragnę eksperymentować. Łączyć, mieszać, próbować.
Chce mi się kolorami i fakturą bawić.
W ten oto sposób powstają prace, które mnie zadawalają.
Biżuteria, którą sama chcę nosić.
I noszę.
Będę pracowała w tym kierunku, z miedzią - tego jestem absolutnie pewna. Ten rodzaj biżuterii trafia do mnie. Podoba mi się proces tworzenia i podoba efekt końcowy. Wiele jeszcze muszę się nauczyć, jak widzę, ale to tym bardziej mniej mobilizuje.
Bransoletki niebawem, o ile mi się uda dobę wydłużyć wstawię do sklepu na Etsy: https://www.etsy.com/shop/AcoyaJewellery
Tymczasem
Pozdrawiam Was
Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz