Kochani,
Mamy poniedziałek.
Nic to jest nadzwyczajnego, gdyby nie to, że ten poniedziałek jest teraz coraz szybciej. Nie wiem, czy Wy też odnosicie takie wrażenie jak ja, że tydzień składa się z poniedziałku i piątku, dwóch dni wolnego (choć to bywa różnie), a środek tygodnia "gdzieś znika".
Czas ucieka w tempie zastraszającym.
Wracając jednak do poniedziałku, który jest zupełnie innym dniem niż tydzień temu (http://acoya-jewellery.blogspot.com/2014/10/poniedziaek.html), praca trwa już od świtu.
W tej chwili wstawiłam do sklepu na DaWanda: http://pl.dawanda.com/shop/Acoya dwie bardzo ciekawe bransoletki z lawy wulkanicznej, opalitu i jadeitu:
Za chwilę pokażą się kolejne nowości.
Energii do pracy nie brakuje, to dobrze. To mnie cieszy.
Pozdrawiam Was i życzę miłego dnia, co jest o tyle ważne, że poniedziałek najczęściej takim nie jest z uwagi na pierwszy dzień pracy po weekendzie.
Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz