Kilka rzeczy się nazbierało, które chciałam Wam pokazać.
Po pierwsze kolczyki z żółtym howlitem.
Pamiętacie je? 341 kolczyki w 2015 roku:
Pisałam wtedy, że wymagają oksydy (przyciemnienia).
Doczekały się i teraz wyglądają tak:
Zdecydowanie lepiej, prawda? Kontrast musi być, inaczej żółty zlewa
się z każdym jasnym kolorem tła.
Kolejna sprawa, w kolejnym poście, za chwilę.
Pozdrawiam
Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz