piątek, 17 października 2014

Nie ma słońca, ale są bransoletki

Kochani,

Zajmuję się teraz kolorem szarym, co już zapewne zauważyliście.


Przejście od koloru czerwonego z moich wcześniejszych postów do koloru szarego nie jest wcale przypadkowe. To jest niezwykle ekspresyjne, eleganckie i kobiece połączenie.


Zobaczcie sami, a zachęcam Was do tego oferując do obejrzenia tablicę: "Szary / Gray" na Pinterst: http://www.pinterest.com/acoyaa/szary-gray/ , gdzie zgromadziłam różne kompozycje z kolorem szarym w roli głównej.

Szary noszony jest z czarnym, białym, beżowym, grafitowym, pomarańczowym, morelowym, brazowym, złotym i oczywiście czerwonym kolorem.


Te połączenia są absolutnie zjawiskowe. To, że ja sama jestem ich zwolenniczką i mogłabym powiedzieć, że "zakochałam się" w tych stylizacjach jeszcze o niczym nie świadczy. Obserwuję jednak na wielu wybiegach, pokazach, zwłaszcza stylu casual (o którym celowo nie wspominałam wcześniej, ponieważ poświęcę mu więcej miejsca trochę później), że kolor szary jest ogromnie lubiany, połączenia z nim polecane i czasami nawet myślę, że faworyzowane wręcz.

Nie mogę spokojnie przejść koło tego koloru, a pomyśleć, że przez większość swojego życia unikałam go i raczej nie lubiłam. Wiecie dlaczego? - ponieważ źle dobierałam dodatki, ot wszystko.

Wracając do koloru szarego i tytułu tego posta: "Nie ma słońca, ale są bransoletki" chciałam Wam uprzejmie oznajmić, że kolejna porcja bransoletek do połączeń modowych o których aktualnie piszę jest już sfotografowana, po woli (niestety) przechodzi przez etap obróbki graficznej: cięcie, dopasowanie rozmiaru, rozjaśnienie (bo ciemno dzisiaj i pochmurno) i sukcesywnie bedzie przez cały weekend dodawana do sklepu na DaWanda: http://pl.dawanda.com/shop/Acoya,  http://en.dawanda.com/shop/Acoya






Tymczasem pozdrawiam, uciekam do pracy :)
Beata


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz