Zupełnie „niechcąco” powstał mini komplecik: bransoletka i
kolczyki.
Bransoletkę zrobiłam w ubiegłym roku i zapomniałam o niej. Teraz
ją odnalazłam i oto całość:
A mam jeszcze inne bransoletki z miedzi i kryształków
Swarovskiego. Zapomniałam o tych bransoletkach.
Chyba na tę chwilę zostanę przy takich projektach z miedzi. Co nie
oznacza, że porzucam torebki, ależ nie.
Właśnie skończyłam kolejną, ale zdjęcia dopiero jutro jak zrobię.
Dobranoc moi mili. Pora na wypoczynek.
O, jeszcze jedno.
Przed snem zapraszam Was do obejrzenia kilku
zdjęć z pracowni Diora:
Uwielbiam
oglądać takie zdjęcia, filmy pokazujące proces powstawania określonego przedmiotu.
To jest taka tajemnica w odcinkach. Napięcie rośnie w miarę postępu w pracy.
Pozdrawiam
Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz