czwartek, 12 listopada 2015

316 kolczyki w 2015 roku i szaleństwo w szmatkach, koronkach i tasiemkach

316 kolczyki w ramach wyzwania:


„365 kolczyków w 2015 roku”





Nie zapomniałam o kolczykach, ale zapomniałam spojrzeć na zegarek.
Późno, a kolczyki nie zrobione, ale coś tam udało się szybko połączyć.
Dlaczego takie zaniedbanie?
Zapomniałam się.
Zagubiłam się w świecie szmatek, koronek i tasiemek. Szyję. Jak oszalała ze szczęścia, w amoku absolutnym. Najpierw dwa mankiety (te czarne), została tylko ręczna „robota” przy świetle słonecznym. Później kolejne dwa mankiety, ale zabrakło nici w bębenku (a miałam inny kolor to trzeba wykorzystać). Zostawiłam więc te i wzięłam się za bransoletki. Te są inne, bardziej szalone i frywolne, ale wszystko pokażę jutro.
Przepraszam za chaotyczne pisanie (ileż kolokwializmów jak powiedziałby mój znajomy), ale się spieszę.

Teraz całuję Was mocno i uciekam. Jeszcze coś muszę zrobić, jeszcze nie chce mi się spać, jeszcze chce mi się pracować (i te powtórzenia… - one są zamierzone).

Pozdrawiam
Beata


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz