piątek, 13 listopada 2015

Kolejne kolczyki lecą do USA

Teraz wspaniała i budująca wiadomość:
Sprzedałam kolejne kolczyki z miedzi na Etsy: https://www.etsy.com/shop/Copperandcolors

Kolczyki lecą do USA.


Jednak jest coś w tej wiadomości bardziej radosnego: klientka już kiedyś kupiła ode mnie kolczyki. Teraz zdecydowała się na kolejny zakup. Jest to dla mnie znak, sygnał, że moje prace podobają się mojej klientce i jest zadowolona z obsługi sklepu. Jeszcze wiele w tej ostatniej kwestii muszę się nauczyć, bo powiem Wam szczerze, że handlowiec to ze mnie żaden. No cóż, jedna osoba nie pomieści wszystkich przymiotów (haha, tak sobie żartuję).

Zdaje sobie sprawę z tego, że nie wykonuję prac dla masowego klienta, najmodniejszych tu i teraz. Nie mam nawet takiego zamiaru. Wykonuję prace z głębi serca. Moje „ja” dyktuje mi pomysł i podpowiada wykonanie. Jednego dnia szycie, innego dzierganie.

Bardzo się cieszę.

Powiem tak. Prowadzę firmę i w biznesie jest tak, że musi być ‘kasa”. No musi. Trzeba płacić wszelkiego rodzaju rachunki. Tylko, że dla takiego kogoś jak ja, twórcy, rękodzielnika największą zapłatą jest świadomość, że praca, którą wykonuję podoba się. Klient zadowolony, szczęśliwy, uśmiechnięty – i o to w tym wszystkim chodzi. To jest najważniejsze.  Nikt „normalny” tego może nie zrozumie, ale ta radość jest tak wielka i przepełnia serce, że ma się ochotę tylko na jedno: pracę, pracę i jeszcze raz pracę.

Pozdrawiam

Beata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz