Wiele prac wystawiam teraz na Allegro: http://allegro.pl/sklep/4522584_acoya , w moim sklepie: www.acoya.eu (jeszcze nie wiele, niestety z braku czasu), postanowiłam więc w dużym, ale możliwym do wyjaśnienia skrócie opisać w jaki sposób i z czego wykonuję prezentowaną biżuterię.
Zasadniczo biżuterię dzielę na srebrną i posrebrzaną, a dotyczy to elementów wykończeniowych.
Następnie: na lince jubilerskiej, lince stalowej czy też łańcuszku (ale może zdarzyć się inna opcja).
(Nie wykonuję i nie naprawiam biżuterii wykonanej na gumce, sznurku - to nie jest mój "kawałek chleba").
Kolejny podział to rodzajowy, czyli: naszyjniki, korale, broszki, bransoletki oraz kolczyki (tych ostatnich wystawiam raczej najmniej).
Kolejne rozgraniczenie dotyczy minerałów z jakich została wykonana. Najchętniej i z wielkim sentymentem wykonuję biżuterię z Korala,
Agatu,
Fluorytu
Labradorytu,
Cytrynu,
Lawy wulkanicznej (najczęściej i najchętniej z koralem),
ale również z pozostałych kamieni, które zakupię. Wybieram takie, które na tę chwilę podobają mi się najbardziej.
Wykonuję biżuterię w skupieniu, nie lubię, gdy ktoś lub coś mnie rozprasza. Oddaję się wtedy pracy całkowicie i to sprawia mi największą radość. Lubię się pracą "zmęczyć".
Proces powstawania biżuterii nie jest procesem rozplanowanym, dodaję kamienie spontanicznie, układam kompozycję wg upodobań i pomysłu chwili. Stąd też w czasie "zaciętej pracy" dookoła siebie mam straszliwy bałagan. Wydaje mi się, że w sterylnym , laboratoryjnym wręcz pomieszczeniu nie mogłabym pracować.
Zdecydowanie bardziej lubię kompozycje żywe, aczkolwiek dosyć często nie tworzę żadnych kompozycji tylko wykonuje biżuterię z kamieni tego samego rodzaju:
Zdarza się to wtedy, gdy piękno użytych kamieni jest ponadprzeciętne i zakłócanie tego byłoby karygodne.
Biżuterię, którą wykonuję (z założenia) jest biżuterią klasyczną, elegancką, ponadczasową, dla Pań ceniących sobie takie walory użytkowe.
Biżuteria (moim zdaniem), podobnie jak makijaż, ubiór ma uzupełniać lub podkreślać naszą urodę, temperament, cechy charakteru, sposób bycia, a nie konkurować, dominować.
W minerały zaopatruję się u trzech sprawdzonych dostawców, co skutkuje tym, że mam to co zamawiam. Dobry gatunkowo towar, bez wad, a jeśli już to niewiele (wszystkie wadliwe lub "brzydkie" odrzucam). Rozmiar zgadza się z opisem, wygląd również.
Najczęściej, z uwagi na rodzaj, ciężar i wyjątkowość minerałów zastosowanych do wyrobu stosuję zamiast linki jubilerskiej linkę stalową. To jest wyjątkowa, dużo droższa linka, ale nie do zdarcia, nie pęka, nie zrywa się.
Niezależnie od tego, czy biżuteria jest srebrna, posrebrzana, na lince jubilerskiej czy też stalowej zawsze bardzo dokładnie zaciskam końce oraz dodatkowo "spinam" zaciskami dwie linki jeszcze w kilku miejscach naszyjnika, aby zapobiec zerwaniu.
Od kilku lat (na początku tak nie było) nie zdarzyło mi się, aby linka w jakiś sposób wyrwała się z łapaczki. Jeśli kamyk ma tak małą dziurkę, że nie przewlekę dwóch linek równocześnie, to go odrzucam do innego zastosowania.
Staram się bardzo dokładnie wykańczać biżuterię, nie lubię napraw, niezadowolenia klienta i tego uczucia "porażki" w pewnym sensie.
Biżuteria posrebrzana to taka, której wszystkie elementy metalowe są posrebrzane.
Do dekoracji stosuję metalowe koraliki, przekładki oraz tzw. Bali.
Biżuterię wykonuję dokładnie, powoli. Jeśli zdarzy mi się pomyłka to zaczynam od nowa (przecinam linki i od początku).
Wystawioną do sprzedaży biżuterię na Allegro, w sklepie internetowym, czy też w Galeriach z którymi miałam przyjemność współpracować dokładnie opisuję. Ważę na wadze elektronicznej, kamienie mierzę suwmiarką. Staram się opisać biżuterię w taki obrazowy sposób, aby klient nie poczuł się oszukany np. zdjęciem.
Na wszystkie Państwa pytania chętnie odpowiem, proszę pytać i pisać na mój e-mail: gos.paprocka@op.pl.
Pozdrawiam i zapraszam.
Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz