Do miedzi lekko okdydowanej najbardziej (moim zdaniem) pasuje zieleń i niebieski. Czerwony, biały, szary do mocnej, niemalże czarnej oksydy. Taki wniosek wysunęłam na podstawie, rzecz jasna własnej wizualnej obserwacji.
W związku z powyższym zrobiłam kolejną bransoletkę, tym razem z malachitem. Bransoletka niczym nie oksydowana, ale czy będzie zadecyduję jutro.
Bardzo spodobały mi się te zwykłe koła różnej wielkości. Nadają projektowi lekkości.
A oto i bransoletka:
Pozdrawiam :)
Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz