Kochani,
Wracam ponownie swoimi myślami
do tablicy "Szary / Gray" na Pinterest: http://www.pinterest.com/acoyaa/szary-gray/,
gdzie dla Was i dla siebie umieściłam kompozycje w których kolorem bazowym jest
szary.
Zobaczcie sami, ile kolorów
jest w kompozycjach.
Teraz do tych stylizacji
należy dobrać dodatki i to ja jestem po to, aby je dla Was wykonać.
Ktoś z Was może sobie pomyśleć,
po co tak roztrząsać taką banalną sprawę, jaką jest ubiór, moda, styl, dodatki.
Czy już nie ma na świecie ciekawszych tematów? Ależ są, jak najbardziej i na co
dzień zajmujemy się nimi, każdy we własnym zakresie, zawodowo i prywatnie.
Jest jednak kilka
powodów, dla których warto się na chwilę nad naszą stylizacją zatrzymać. Nie bez powodu mówi się: „Jak Cię widzą tak Cię piszą”
Znalazłam ciekawe badanie
statystyczne: Jak Cię widzą, tak Cię piszą – Polacy o znaczeniu wyglądu w życiu
– opracował Krzysztof Pankowski. A oto w dużym skrócie kwestionariusz z
pytaniami i krótkie wnioski. Zachęcam do przeczytania całości na stronie: http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2009/K_112_09.PDF
„Niemal wszyscy Polacy
(90%) przywiązują dużą lub bardzo dużą wagę do własnego wyglądu. Warto
podkreślić, że jego znaczenie doceniają zarówno mężczyźni (88%), jak i kobiety
(92%). Sprawą bardzo istotną dla Polaków jest także wygląd innych ludzi, choć w
tym wypadku wskazania nie są już tak jednoznaczne (83%).
Widzicie
sami, jaki jest nasz stosunek do naszego wyglądu.
Nawiasem
mówią kiedyś w ramach prac dorywczych (zdaje się, że przez 2 lata, już nie pamiętam
dokładnie) wykonywałam badania statystyczne na rzecz różnych ośrodków
badawczych. Praca była bardzo interesująca, aczkolwiek bywała trudna,
stresująca i mecząca.
Ze statystyką
jestem dosyć, blisko, ponieważ broniłam swojej pracy inżynierskiej właśnie ze statystyki,
po przeszło rocznym samodzielnym badaniu. To było dla absolutnie ciekawe
doświadczenie, a wyniki, jakie otrzymałam zaskoczyły mnie. Los mnie pokierował
tu, gdzie jestem teraz, ale gdyby tego nie zrobił w ten sposób statystyka by
mnie z pewnością wciągnęła (tak jak praca w Medycynie Nuklearnej, której oddałam
17 lat życia zawodowego).
Troszkę się
o sobie rozpisałam, przepraszam, ale zawsze tak reaguję na statystykę wszelaką.
Wróćmy
jednak do naszego tematu.
Już od
zarania dziejów ludzkość zwracała uwagę na ubiór dodatki, biżuterię. Była to
informacja o przynależności społecznej, statusie.
A jak
jest teraz?
Naukowcy
przeprowadzili badania (nie pierwsze i nie ostatnie zapewne) na podstawie,
których doszli do wniosku, że wystarczy tylko kilka sekund podczas naszego
pierwszego spotkania, aby sformułować pierwsze wnioski dotyczące drugiej osoby
(często jest to sygnał mylący, tak myślę):
- status
społeczny
-
charakter
-
przyzwyczajenia
- cechy
osobnicze
- nałogi
(to moja sugestia).
Dlatego
tak ważne jest, aby nasz wygląd (zwłaszcza we współczesnym świecie) był
stosowny do sytuacji, miejsca i pory.
Chcemy być
odbierani przez społeczeństwo, kierownictwo w pracy, rodzinę, znajomych pozytywnie,
stąd nasza dbałość o niemalże każdy szczegół. Ukrywamy nasze słabości, troski, myśli.
To jest trochę takie nieuczciwe i nieszczere. Trochę jak „zakładanie maski”,
ale jeśli już ją zakładamy to róbmy to „z głową”.
Nasz
ubiór świadczy o nas, o naszym charakterze, o naszych preferencjach,
zwyczajach, grupie społecznej. Myślę, że w najdalej idący możliwy sposób
powinien być spójny z nami. Informacja, którą wysyłamy na zewnątrz, poprzez
nasz wygląd zewnętrzny powinna nie odbiegać od nas.
Tyle teorii
w temacie „Jak Cię widzą, tak Cię piszą”. Mam nadzieję, że chociaż w ułamku
procenta udało mi się Was przekonać, że dbałość o nasz wygląd zewnętrzny jest
tematem potrzebnym i ciekawym.
Tymczasem,
Pozdrawiam
Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz