Kochani,
Urlop przełożyłam o jeden dzień. Dzisiaj nie wytrzymałam i
kończyłam torebki.
Jedną kopertówkę udało mi się całkowicie zakończyć.
Pozostałe muszą sobie niestety trochę poczekać.
Oprócz zmęczenia doszło przeziębienie. Ból głowy, katar, ból
gardła, ogólne złe samopoczucie. Teraz to ja już na pewno muszę trochę „odetchnąć”.
A oto moja najnowsza kopertówka. Zupełnie nie wiem jak to
zrobiłam, ale wymiary ma zupełnie inne niż pozostałe. Ta jest pozbawiona
koraliczków i dodatkowych zdobień tak jak w poprzedniej torebce.
Zwiastun kolejnych, tym razem zielonych:
Pozdrawiam i zmykam.
Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz