Witam Kochani,
Wiosna ma wiele zalet.
Jedną z nich są wielkie porządki w
szafach i odgruzowywanie letnich kreacji. Dobrnęłam do takiego miejsca w którym
o dziwo! znalazłam coś o czym zapomniałam na amen.
Ręcznie malowany szal z cienkiego lnianego płótna.
To miało być zderzenie dwóch światów: męski i żeński. Nie
wiem skąd mi to przyszło do głowy, nie pamiętam. Chyba łatwo się domyśleć który
jest który. Chyba go nigdy nie prezentowałam. Ciekawa jestem waszej opinii.
Sama nie wiem co o tym dzisiaj sadzić.
Pozdrawiam
Beata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz