czwartek, 28 maja 2015

Wyprzedaż, część III

. Urlop to urlop, ale taki nie do końca jak wiecie.

Dzisiaj wstawiałam kolejne drobiazgi, które chciałabym sprzedać. 
Sprzedaje z kilku powodów: mam tych bibelotów dużo za dużo – nie ma już miejsca na nic, to raz. Przygotowujemy się z mężem do remontu to dwa. Chcę już mieć absolutny minimalizm to trzy.

Wykonuje biżuterię, w związku z tym mam dostęp do kolorów, faktur, tkanin i innych mediów i to mi w zupełności wystarcza. Już w samej pracowni jest dużo bodźców. Gdy skończę pracę, to chce odpocząć: w pustym niemalże pomieszczeniu. Muszę się zregenerować. A tak wychodzę z pracowni i wchodzę do prawie takiej samej drugiej – mojego domu. Możliwe, że jest to kwestia wieku, że potrzebuje się wyciszyć, odpocząć, wyzerować.  Co by to nie było, to taką mam teraz potrzebę.

Dzisiaj wstawiłam trochę szklanych rzeczy i innych drobiazgów:



 Przygotowuję się do sprzedaży mebli i metalowych akcesoriów.

Zaglądajcie Kochani do strony: Wyprzedaż bibelotów, ozdób i ozdóbek wszelakich (po prawej stronie, na górze jest wejście, a tam linki bezpośrednie).
Pozdrawiam

Beata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz