piątek, 6 listopada 2015

To dla Was! – na dobranoc :)

Erotyk

Pawlikowska-Jasnorzewska Maria


Na rozrzuconych poduszkach z rajskich, jawajskich batików 
umieram słodko, bez żalu, umieram cicho bez krzyku.- 
Czas za firanką ukryty porusza skrzydłem motyla, 
a moje czoło znużone coraz się niżej pochyla... 
Wreszcie dotykam bieguna i śnieg mi taje wśród włosów, 
a końcem lakierka dosięgam trawy szumiących lianosów... 
Leżę na ciepłych krajach, na gorejącym równiku 
i na jedwabnych poduszkach z różnobarwnego batiku... 
Wyciągam ręce ku Tobie, w Twoją najsłodszą stronę 
i czuję na rękach gwiazdy nisko nad nami zwieszone... 
Ogarniam Cię splątanego w pochmurny namiot niebieski, 
i spada niebo z hałasem, jak belki, wiązania, deski, 
obrzuca nas półksiężycem, słońcem, obłoków zwojem - 
i tak spoczywam - okryta niebem i sercem Twojem...




Jest noc, zaczął się weekend, to można relaksować się do woli. Jeśli już, to mile, poetycznie, z kwiatami w oburącz i dłońmi twymi (tak mi się napisało).
To dla Was! – na dobranoc :)
Beata
Ziewać już nie przestaję

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz