piątek, 11 grudnia 2015

Eksperyment

Jak przyszła mi cyna i oksyda to od razu spróbowałam na kolczykach obu tych produktów. Wyszło tak:


Nie spodobało mi się.
Wzięłam na próbę kolejne kolczyki miedziane, które przed moim eksperymentem wyglądały tak:



po lutowaniu tak:


To mi się bardzo spodobało.
Poszłam więc krok dalej i zrobiłam bransoletkę z miedzi i agatu, następnie ją lutowałam cyną bezołowiowa i wyszło tak:



 

Jestem bardzo zadowolona z efektu, który bardzo mnie zaskoczył. Połączenie miedzi w kolorze naturalnym i jasnej cyny przypadło mi do gustu. 
Najczęściej widuje się biżuterię z cyną, oksydowaną właśnie. Będę taką robić także, ale ten eksperyment i jego wynik spodobał mi się bardzo.

Ciekawa jestem Waszej opinii.

Jutro oczywiście poprawki, szlifowanie i polerowanie, ale nie mogłam się powstrzymać by Wam tego nie pokazać.
Teraz uciekam, bo lutuję jeszcze wisiorki. Jutro Wam pokażę.

Jest super!

Pozdrawiam

Beata

PS.
Kiedy ja zacznę przygotowania świąteczne? Nie wiem, zupełnie nie wiem. Powinnam się sprężyć, bo przygotowuję Wigilię dla całej rodziny!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz